Pracownicy

Krótkie wspomnienie Andrzeja Bońskiego o byłym przewodniczącym NSZZ Solidarność – Kazimierzu Kuś

Poznałem się z Kaziem pracując na stanowisku elektroenergetyka w El. Kozienice. Bardzo często – w wolnych chwilach – rozmawialiśmy (wraz z kolegami) o aktualnej sytuacji w kraju, były to czasy lat siedemdziesiątych – osiemdziesiątych. Miał własne doświadczenia nie zawsze zrozumiałe dla mnie – nas. Był człowiekiem który miał bardzo wyrobione negatywne zdanie (delikatnie mówiąc!) na temat wówczas panującego ustroju politycznego „komuny”. Czas pokazał, że miał rację, a także i wiele mnie nauczył.


W stanie wojennym udzielał się w pomocy innym a także dla Solidarności. Po reaktywacji Solidarności został Przewodniczącym Komisji Zakładowej. W symboliczny sposób wprowadził Sztandar Związku oraz w uroczystej imprezie artystycznej rozpoczął jej działalność. W swoim działaniu był stanowczy, często bezkompromisowy ale nie koniunkturalny. Potrafił mieć swoje zdanie, a także szanować zdanie innych.


Działania Kazia w wielkim stopniu umożliwiły powstanie pierwszego w Polsce SKOK –zarejestrowanego jako trzecia Kasa. Duże zasług miał także w działalności w strukturach ogólnopolskich Solidarności.

Mam nadzieję że nie tylko ja, a także i inni nie zapomną Kazia i wspominają go z wielkim szacunkiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *